14 czerwca 2014

W 7 bajek dookoła świata - roztańczona Ameryka Południowa






Czas leci nieubłaganie. 7 tygodni minęło jak z bicza strzelił a nam wciąż mało. Podczas podróży przez wszystkie kontynenty dowiedziałyśmy się mnóstwa ciekawych informacji zagłębiając się w książki z naszych półek i odwiedzając blogi dziewczyn biorących w projekcie udział.  Do tej pory z Żabą bawiłyśmy się na rożne sposoby ale nie rozważałam nigdy by wprowadzać poważniejsze tematy. Wszak trzylatka wydawała mi się na tę wiedzę za mała. Jakże się myliłam!! Kajka dzięki za pomysł projektu. Kiedy się do niego zgłaszałam byłam pełna obaw o to czy zainteresuje to moje dziecię. Mogę śmiało powiedzieć, że dzięki projektowi Żaba otworzyła oczy na świat ;) Wcześniej wiedziała owszem, że jest Polska, że stolica, jaka flaga i godło. Nie była jednak wtajemniczona w fakt, że oprócz Polski jest jeszcze tyle miejsc na ziemi :) Choć myślę, że dla niej i tak jak na razie abstrakcją są wielkie odległości ;) W końcu na mapie wszystko jest tak blisko.



W ostatnią w ramach projektu podróż  (na pewno będziemy jeszcze podróżować!) wybrałyśmy się do Ameryki Południowej.

Na początek mapy rzecz jasna :)




Położenie kontynentu jest nam znane i mniej więcej wiemy czego szukać w Ameryce Południowej. Postanowiłyśmy przyjrzeć się bliżej zwierzętom zamieszkującym owe tereny.


Kiedy oglądałyśmy zwierzaki Ameryki Południowej Żaba patrząc na niebieską papugę nagle przypomniała sobie, że już gdzieś taką widziała.
"Mamuś to Blu z Rio!"
Racja Blu z filmu Rio był rzadką papugą występującą na terenach Brazylii - Arą modrą.


Film animowany Rio opowiada o wyłapywaniu egzotycznych ptaków, ich sprzedaży oraz wyjątkowym spotkaniu naukowca chcącego uratować gatunek Ary modrej z właścicielką niebieskiego, bardzo wygodnego i przyzwyczajonego do "ludzkich udogodnień" samca o imieniu Blu.
Historia bajkowa, ale czy tylko? Postanowiłyśmy przyjrzeć się nieco życiu Ary modrej. Okazuje się, że bajka oparta jest na 100% faktach a chabrowa papuga jest pod ochroną i zagrożona krytycznym wyginięciem!

Naturalnym miejscem występowania Ary modrej jest wschodnia Brazylia gdzie na obszarze lasu galeriowego* gniazduje na drzewach z rodziny Tabebuia aurea. 

Dziś wiadomo, że Ary modrej nie spotkamy na wolności. Ostatni osobnik, widywany w brazylijskich lasach padł w 2001 roku. Była to samica wypuszczona na wolność do ostatniego żyjącego na wolności samca.

Obecnie w ramach współpracy między 19 organizacjami zajmującymi się ratowaniem gatunku Ary modrej prowadzony jest wyselekcjonowany dobór ptaków pod względem DNA, tak by osobniki nie były spokrewnione.
W ostatnich latach z jaj znajdujących się w ośrodkach w/w organizacji wykluły się 33 młode papugi. Kiedy populacja Ar modrych przekroczy 150 sztuk planuje się rozpoczęcie wprowadzania ich do naturalnego środowiska. 

Mamy nadzieję, że to się uda!

Nam tak spodobała się pierwsza część RIO, że postanowiłyśmy zobaczyć jej dalszy ciąg w kinie. Emocji było co nie miara bo był to pierwszy w życiu sens filmowy Żaby :) Spodobało jej się bardzo! 

Zainteresowane miejscem, w którym odbywała się akcja bajki poszperałyśmy w zasobach internetu i obejrzałyśmy Rio de Janeiro z lotu ptaka i na licznych zdjęciach.





Kiedy poznałyśmy już otoczenie Brazylii i samą Amerykę Południową przeczytałyśmy kilka opowiadań związanych z tym kontynentem.

Na początek w nasze ręce trafiła książka, którą Żaba dostała od misjonarza Werbisty o. Mirosława Piątkowskiego przebywającego przez 5 lat na misji w Argentynie.






W sieci znalazłyśmy również opowieść o drzewie kapokowym. Podzielona jest na role, więc rewelacyjnie byłoby ją można zagrać :)

DRZEWO KAPOKOWE

Postaci: Narrator, Mężczyzna, Chłopiec, Małpka, Boa, 2 Motyle, Tukan, Żaba, Jaguar, 2 Pancerniki, Mrówkojad, Leniwiec

Narrator: Pewien mężczyzna wędrował przez dżunglę. Chwilę wcześniej las był ożywiony, pełen skrzeczących ptaków i nawołujących się małp. Teraz wszędzie panowała cisza, a zwierzęta obserwowały człowieka i zastanawiały się, dlaczego przybył. Mężczyzna zatrzymał się i spojrzał na wspaniałe drzewo kapokowe. Wtedy podniósł siekierę, którą miał w rękach i uderzył w pień drzewa.
Mężczyzna: Trach, trach, trach. 
Narrator: Dźwięki siekiery rozniosły się po lesie. Drewno był bardzo twarde. 
Mężczyzna: Łup, łup, łup.
Narrator: Mężczyzna otarł pot z czoła.
Mężczyzna: Trach, łup, trach, łup. 
Narrator: Wkrótce mężczyzna przerwał, zmęczony. Usiadł, opierając się o pień drzewa. Zanim się obejrzał, upał i szum lasu ukołysał go do snu. Wąż boa, który mieszkał na drzewie, po cichu zsunął się po pniu do miejsca, w którym spał człowiek. Spojrzał na cięcie pozostawione przez siekierę. Wówczas wąż zbliżył się jeszcze bardziej do śpiącego mężczyzny i zasyczał mu do ucha: 
Boa: Sssssenhor, to drzewo czyni cuda. To mój dom, gdzie żyły pokolenia moich przodków. Nie śśśśścinaj go. 
Narrator: Nagle dwa motyle sfrunęły z drzewa i usiadły przy uchu mężczyzny.
Motyle: Senhor, my też tu mieszkamy i fruwamy od drzewa do drzewa i z kwiatka na kwiatek, zbierając pyłek. W ten sposób sprawiamy, że wszystkie rośliny w lesie kwitną i rodzą owoce. Widzisz, stworzenia w deszczowym lesie zależą od siebie nawzajem. 
Narrator: Za motylami także i grupa małp zeskoczyła z gałęzi położonych wysoko, wysoko, w koronie drzewa.
Małpa: Senhor, widziałyśmy, co robi człowiek. Ścina jedno drzewo, a potem wraca po następne i następne. Korzenie tych wielkich drzew uschną i nie zostanie nic, co podtrzymywałoby ziemię. Kiedy nadejdą ulewne deszcze, grunt osunie się i las stanie się pustynią.
Narrator: Z drzewa sfrunął tukan.
 

Tukan: Senhor! Nie wolno ci ściąć tego drzewa. My, tukany, lecąc nad lasem widziałyśmy, co dzieje się, gdy człowiek wycina puszczę. Ludzie budują tu domy, rozpalają ogień, aby przygotować grunt pod uprawy. Wkrótce nic tu nie zostanie. Gdzie kiedyś było życie i piękno, tam bedą tylko dymiące zgliszcza. 
Narrator: Kilka małych żabek przysiadło na krawędzi liścia. Skrzeczącymi głosami, zaczęły przemiawiać do człowieka.
Żabka: Senhor, jeśli zetniesz to wspaniałe drzewo kapokowe, uczynisz wielu z nas bezdomnymi. Zrujnowany las to zrujnowane życia. 
Narrator: Na jednej z gałęzi spał także jaguar. Ponieważ jego cętkowane futro przypominało plamki słońca błyszczące wśród liści, nikt go nie zauważył. Teraz jaguar zeskoczył z konaru, cicho podszedł do śpiącego mężczyzny i zawarczał. 
Jaguar: Senhor, drzewo kapokowe jest domem dla wielu zwierząt i ptaków. Jeśli je zetniesz, gdzie znajdę obiad?
Narrator: Dwa pancerniki także dołączyły do swych towarzyszy i powiedziały:
Pancerniki: Senhor, czy wiesz, czego potrzebują wszystkie żywe istoty? Tlenu. A czy wiesz, co wytwarzają drzewa? Tlen! Jeśli wytniesz las, zniszczysz coś, co daje nam życie! 
Narrator: Do śpiącego mężczyzny podszedł mrówkojad. 
Mrówkojad: Senhor, ścinasz to drzewo nie myśląc o przyszłości. A z pewnością wiesz, że co stanie się jutro, zależy od tego, co robimy dziś. Inny człowiek każe ci wyciąć to piękne drzewo, ale nie myśli o swoich dzieciach, którym przyjdzie żyć w świecie bez drzew. 
Narrator: Leniwiec zaczął schodzić na ziemię, jak tylko zobaczył idącego człowieka, ale dopiero teraz udało mu się dotrzeć na dół. Odezwał się więc swoim głębokim, leniwym głosem: 
Leniwiec: Sehnoooor… Ile warte jest pięęęękno? Czy moooożesz bez niego żyć? Jeśli zniszczysz uroooodę deszczowego lasu, czym nacieszysz swe ooooko? 
Narrator: Wreszcie i mały chłopiec z plemienia Yanomami, które żyło w dżungli, uklęknął obok mężczyzny i wyszeptał: 
Chłopiec: Senhor, kiedy się obudzisz, spójrz, proszę, na nas innym wzrokiem.
Narrator: W tym momencie mężczyzna zbudził się. Ujrzał przed sobą dziecko lasu i wszystkie stworzenia, których życie zależało od wielkiego drzewa kapokowego. Cóż to za cudowne i rzadkie zwierzęta! A jakże różnorodne rośliny zwieszały się z gałęzi wielkiego drzewa, przez które przeświecały słoneczne promienie! Mężczyzna poczuł słodki zapach kwiatów i lekką mgiełkę na twarzy. Ale nie usłyszał żadnego dźwięku, wszystkie zwierzęta milczały, wpatrzone z niego. Mężczyzna podniósł się i chwycił siekierę. Uniósł ramię i zamachnął się. Nagle stanął. Odwrócił się i spojrzał na chłopca i zwierzęta. Zawahał się. Wtedy opuścił siekierę i począł iść z powrotem w stronę skraju lasu.





* las znajdujący się w okolicy sawanny biegnący wzdłuż rzeki. Drzewa rosnące wzdłuż brzegu stykają się nad rzeką koronami tworząc zacienioną galerię

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz