3 lipca 2013

Czy można nie lubić swojego dziecka?

Niedawno w porannym paśmie śniadaniowym poruszono temat macierzyństwa i tego, że nie każda matka jest gotowa pokochać swoje dziecko oraz poczuć tzw. instynkt macierzyński.

Czy to prawda, nie wiem. Ja tuż po porodzie wiedziałam już, że moja córeczka jest najpiękniejszym darem jaki mogłam dostać od życia.


Słuchając jednak wypowiedzi zgromadzonych w studio pań, zaczęłam zastanawiać się jak czuje się kobieta, która nie potrafi pokochać swojego dziecka.

Podle, oschle? Czy w ogóle boli ją to, że nie czuje nic do tej maleńkiej istotki? A może taka po prostu jest? Ma dystans do wszystkiego to i do własnego dziecka.

W wypowiedziach padło też twierdzenie, że można dziecko kochać ale nie koniecznie je lubić....Zastanawiałam się nad tym i uważam, że to wierutna bzdura. Bo jak można kochać kogoś i go nie lubić....? Ja tak nie potrafię.

Jeśli kogoś nie darzę sympatią, unikam go, nie rozmawiam a już na pewno ograniczam kontakt z tą osobą. Czy możliwe jest kochanie kogoś jednocześnie dając mu do zrozumienia, że nie chce się mieć z nim za dużo do czynienia? Wątpię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz