6 stycznia 2015

Wspomnienia z dzieciństwa.....Prokop o PRLu :)


Ten wpis miał już powstać pod koniec listopada. Jednak jak wiecie leżenie to było to co wtedy robiłam najczęściej. Dlatego kiedy Ilonka ogłosiła Tydzień z książką, wiedziałam, że właśnie tej konkretnej nie może tutaj zabraknąć.

Ostatnimi czasy wieczorami często przesiadywałam pod ciepłą kołdrą. Mimo, że jestem mężatką a do tego w zaawansowanej ciąży postanowiłam, że do łóżka zaproszę Marcina Prokopa :D Czas z nim spędzony wspominam baaardzo miło.

Dlaczego? Nie, nie ;) Nic z tych rzeczy ;) Jakże bym śmiała ;) Choć perspektywa kusząca :D 


Czas polegiwania w łóżku wypełniłam książką napisaną przez Marcina Prokopa, którą wydał w połowie listopada 2014 r.
Czytałam książki, których Marcin był współautorem razem z Szymonem Hołownią i od razu wiedziałam, że po lekturze Longina, będę mogła spodziewać się rewelacyjnego poczucia humoru. Humoru, którego u Marcina uwielbiam!


Książka "Jego wysokość Longin" zasadniczo wydana była dla dzieci. Tych starszych, około 12-13 roku życia. Jednak wiem to na pewno, nie jeden dorosły wychowany w czasach PRL-u sięgnie po nią z wypiekami na twarzy. 
Zawarte są w niej wspomnienia, które dotyczą nie jednego z nas. Komputery Atari (marzenie, każdego nastolatka), gumy Donald, oranżadki w proszku, buty Relaxy i wiele wiele innych.




Główny bohater to sam Marcin Prokop, który w dzieciństwie nazywany był Longinem z racji swojego rzucającego się w oczy wzrostu. Swoje dzieciństwo opisuje z lekkością i typową dla siebie dawką humoru oraz ironii. Książkę czyta się rewelacyjnie. Pochłonęłam ją w jeden wieczór, kilka już razy. Za każdym też razem zaśmiewałam się do łez :D 
Polecam serdecznie. Ja osobiście kupiłam ją dla siebie, bo tak jak Marcin dorastałam wśród podobnych klimatów. Wiem jednak, że kiedy moje maluchy podrosną i wyjdą już ze świata księżniczek, pegazów, syren i wróżek, lektura "Jego wysokość Longin" będzie obowiązkową pozycją, z którą ich zapoznam.
Bo czy dla nich świat 70-80 lat nie będzie także trącił baśnią??






Marcinie z niecierpliwością czekam na kolejną część Twoich przygód ! :D

--------------------------------------------------------------------------------------------------------

1 komentarz: