Wiosna zawitała już w naszym domu na dobre. Nie pamiętamy już zimy i mam nadzieję, ze już do nas nie wróci, choć prognozy starszą, że idzie ochłodzenie.
Mimo wszystko do wiosny, tej kalendarzowej już coraz bliżej dlatego wszelkie oznaki zimy widoczne w domu schowałam w pudła i wyniosłam.
Kilka tygodni temu gdzieś w sieci wypatrzyłam piękne, plecione wianki i już wtedy wiedziałam co będzie zdobiło dom tej wiosny :)
Pierwszy wianek blado-różowo beżowy wisi już w kuchni a ja zabieram się za następne :)
Uroczy wianuszek!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wpadłaś do mnie, bo i ja odkryłam od razu Twojego uroczego bloga :) Będę tu zgalać :) Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję za odwiedzinki :) Piękne kolory i piękny wianek. Ja kiedyś szyłam takie same (chyba nawet mam zdjęcia na blogu...), ale zniechęca mnie to wypychanie, dlatego oglądam je u innych i podziwiam jak u Ciebie. Aaaa kwiatki są mega, jeśli pozwolisz, kiedyś skorzystam z Twojego kwiatkowego pomysłu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Munia
Superowy. Od dawna zabierałam się za stworzenie podobnego, ale jakoś zawsze coś innego wypadało. Teraz to już na pewno spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńpiękny
OdpowiedzUsuńAle fajny pomysł! :) Kwiatuszki Ci wyszły rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuń