17 kwietnia 2015

To tutaj odpoczywam...........


Mieszkam na wsi, z dala od miejskiego zgiełku. "Moja" wieś nie jest co prawdą taką typowo wiejską, ale znajdzie się tutaj jeszcze kilka chlewików, oborę czy kurniki. Przejeżdżają też traktory i kombajny a za naszym płotem rozciąga się pole. Nie, nie nasze ;) Sąsiada.
Czasem brakuje mi miasta. Miejsc, do których przyzwyczaiłam się będą małą dziewczynką, potem nastolatką i w końcu studentką. Jednak wystarczy, że do miasta wskoczę na chwilę. Wchłonę cały ten zgiełk, kolory i czuję się zaspokojona. Wracam wtedy na wieś, w moje ulubione miejsca, gdzie w ciszy obcuje z przyrodą. Gdzie szum drzew mnie uspokaja, gdzie świergot ptaków leczy smutki a zapach świeżego siana jest lekiem na całe zło. Czuję się tu zrelaksowana.
Poprzez te kilka zdjęć chciałabym się z Wami podzielić tym klimatem. Zimowym, wiosennym i jesiennym. Zmieniającym się na przestrzeni lat. Bo jestem tutaj już lat trzynaście.






----------------------------------------------------------------------------------------------
wpis powstał w ramach wyzwania blogowego
http://www.senmai.pl/2015/04/wyzwanie-blogowe-kwiecien-5-dni-do-lepszego-bloga/

13 komentarzy:

  1. Świetne klimaty :) Czasem też marzy mi się wyprowadzka na wieś, ale przeraża mnie to dojeżdżanie wszędzie. A Ty daleko masz od siebie do Poznania?

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia.
    W jednym poście zawarłaś wszystkie pory roku. Super.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez lubię jeździć na rowerze poza miastem:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczerze powiem, że mieszkam na obrzeżach miasta i nie zamieniłabym tego na nic innego... oprócz domku gdzieś na skraju lasu z dala od wielkiej aglomeracji. Cudownie, że masz takie miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne zajęcia. Ja również nie zamieniłabym mojej wsi na miasto ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. nauczyłam się żyć na wsi, nie tęsknię już za miastem - mam do niego tak blisko że jest praktycznie na wyciągnięcie ręki. Doceniam swoją cisze i święty spokój. pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też mieszkam na wsi. Na takiej wsiowej wsi :). I uwielbiam to. Całe życie mieszkałam w miastach. Od niemal trzech lat, odkąd mieszkamy na naszym Wichrowym Wzgórzu, czuję, że żyję. Pięknie u Was :)

    OdpowiedzUsuń