Żaba lubi mazać pisakami i taplać się w farbach. Zawsze jednak jeśli ma chęć coś narysować, przychodzi do mnie z prośba bym to ja jej narysowała. Mówi, że ona nie umie.
Żeby ją przekonać, że nie jest to prawda zastosowałam pewien wybieg, który zwany jest rysowaniem równoległym.
Polega on na tym, że czystą kartkę papieru dzielimy na pół. Kreskę możemy zrobić w pionie lub poziomie. Rysujemy wzór np. słońce a dziecko musimy od nas odpatrywać. Ważne jest to byśmy zawsze zaczynali wzór po lewej stronie kartki lub na górze (jeśli mamy linie poziomą). Wpoimy tym sposobem dziecku zdolność czytania od lewej do prawej strony.
Jak Żaba radzi sobie z rysunkiem równoległym? Zobaczcie sami :D
Mnie najbardziej urzekły ogromne czerwone usta u "ludka" i literka "A" :)
Fajny pomysł, czasem bawię się z Igą w "narysuj to co ja", ale nie robiłam tego z lewej do prawej, ale spróbujemy :)
OdpowiedzUsuńWitaj. Napewno wyprobuje, bo bardxo mi sie podoba narysuj to co ja. Oj tak ludek wymiata. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKurcze ale fajny pomysł! Musze zastosowac;-)
OdpowiedzUsuń