30 lipca 2014

Jak schłodzić dom podczas upałów?


Do owego wpisu skłonił mnie fakt ostatnich tropikalnych wręcz tygodni. Upał i żar lejący się z nieba daje się nieziemsko we znaki wszystkim (choć ja wolę takie lato niż deszczowe i pochmurne). najlepszym sposobem na ochłodzenie się choć trochę jest korzystanie z uroków kąpieli czy to w basenach, na jeziorem lub morzem. Nie każdemu jednak jest dane taplać się bezkarnie w chłodnej wodzie (szczególnie w momencie gdy ma anginę ;) )
Najlepszym sposobem na ochłodę jest nie wychodzenie z domu :)




Poważnie. Kiedy wchodzi się do naszego domu czuć przyjemny chłód i ulgę w porównaniu z pobytem na rozżarzonej patelni jaką jest podwórko. Dlaczego nie wszyscy posiadają w domu ten komfort termiczny? Pomyślicie, że pewnie chwalić się będę nową instalacją klimatyzacyjną. Otóż nie. Nie mamy takowej a temperatura w naszym domu nie przekracza w upały 26-27 stopni Celsjusza. W porównaniu do domów, w których mamy okazję bywać to na prawdę bardzo mało!

Co robicie kiedy jest Wam w domu za ciepło? Otwieracie okna żeby przewietrzyć prawda? Zastanówcie się zatem czy podczas 33 stopniowych upałów i stojącego powietrza dacie rade przewietrzyć dom poprzez otwarcie okien? Nie. Ponieważ wpuścicie do domu gorące i duszne powietrze, które w błyskawicznym tempie ogarnie wszystkie zakamarki.

To największy błąd podczas chłodzenia mieszkania. Wpuszczanie "świeżego" powietrza, które tak na prawdę jest gorącą zupą wlewaną w nasze domy.

Jak zatem przeżyć falę upałów i nie skraplać się nawet we własnym domu?

U nas wygląda to w ten sposób :

1. Każdego wieczora otwieramy w domu wszystkie okna i zostawiamy je otwarte na całą noc (łazienka, kuchnia, salon, korytarz, sypialnia - tylko Żaba nie ma otwartego na oścież ze względów bezpieczeństwa)

2. Rano, kiedy Ważniak wstaje do pracy o godz. 5:30 okna wszystkie zamyka.

3. Zasunięcie rolet, żaluzji czy zasłon jest kolejnym ważnym elementem. 
Dobrze, jeśli od zewnętrznej strony mają powierzchnię odbijającą światło. Jeśli nie, możemy wyłożyć je folią aluminiową i efekt będzie ten sam. 

4. Pod żadnym pozorem nie otwieramy okien do wieczora.

5. Bardzo ważną rzeczą jest tez ocieplenie budynku i jego izolacja. Nie ocieplony szybciej się nagrzewa latem i szybciej traci ciepło zimą.

Jeśli będzie postępować tak podczas całej fali upałów dom nie wygrzeje się aż tak bardzo a Wy będziecie się cieszyć znośną temperaturą a nie piekarnikiem. Gwarantuje, że to działa :)

1 komentarz:

  1. Zazdroszczę, że w te upały możesz trochę ochłodzić dom. U nas, mieszkamy na poddaszu, mimo zamkniętych okien i zaciągniętych rolet jest niesamowity ukrop. Podczas remontu cudowni fachowcy źle odizolowali dach i teraz cierpimy.

    OdpowiedzUsuń