13 lutego 2015

Watobał czyli? Bawłanek z waty :)



Mnie coraz ciężej. Leżę coraz częściej i w związku z tym zaniedbuje blog. Mam tyle tematów do opisania. Książek do polecenia. Nie mogę jednak wysiedzieć przy komputerze przez 10 minut. Zaraz napina mi się brzuch. 


Dlatego dziś, bardzo szybki post, w którym przedstawiamy Wam nasze mięciutkie i puchate bałwanki ze zwykłej waty higienicznej :-) 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz