10 lutego 2015
Zima, zima, zima......pada pada śnieg!
Nareszcie! Doczekaliśmy się śniegu. Przerażała mnie ta zimowa plucha i wszędobylskie bakterie i wirusy, których mróz nie miał szansy wytępić.
Śnieg co prawda już zaczyna znikać bo dziś nasz termometr wskazywał +4 stopnie Celsjusza, ale te kilka dni, kiedy był mróz, słońce i śnieg dzieciaki jak szalone biegały po dworze, piszcząc i śmiejąc się na przemian, rzucając się śnieżkami i jeżdżąc na sankach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne zimowe widoki, a samochód w Twojej śnieżnej wersji wygląda świetnie. U mnie niestety dzisiaj cały śnieg stopniał i takie widoki mogę podziwiać jedynie u innych.
OdpowiedzUsuńa u nas czuć wiosnę i zielono się robi wszędzie
OdpowiedzUsuńU nas tylko 1,5 dnia była taka ładna, prawdziwa zima... Trochę szkoda że tak krótko no ale przynajmniej w końcu bałwana ulepiliśmy :-)
OdpowiedzUsuń