19 lutego 2015
Wylać żale - udawane problemy
Jeśli ktoś śledzi mnie częściej wie, że spodziewam się trzeciego maleństwa. Pisałam też kilka razy, że ciąża nosi miano zagrożonej przedwczesnym porodem. Każda taka była. Żaba urodziła się w 35 t.c jako wczesniak, Grzebcia udało mi się donosic do 37 t.c polegujac całymi dniami, bawiąc się z dwuletnią Żaba na łóżku. Pomagała mi mama i teściowa.
Udało się i synek urodził się o czasie, zdrów jak rybka. Ta ciąża też nie jest inna. Od 28 t.c mam zakaz wychodzenia z domu na dłużej niż pół godziny. Nie mam za dużo chodzić bo Mała jest już przyparta główką zupełnie jak przed porodem. Leżenie to teraz większa część mojego dnia. Oparciem jest dla mnie teściowa. Pomaga jak może, za co jestem ogromnie wdzięczna i nigdy jej tego nie zapomnę.
Są jednak osoby bliskie, które mimo znajomości całej sytuacji potrafią dogryźć gorzej niż ktoś zupełnie obcy. Przykre to. I strasznie ciąży mi to na sercu. Ja sama idealna nie jestem i moje dzieci również. Nigdy nie twierdziłam inaczej. Uważam jednak, że ciosem poniżej pasa jest wyśmiewanie problemów zdrowotnych innych osób.
Dlaczego piszę Wam o moich problemach z ciążą? Bo od bliskiej osoby dowiedziałam się, że przecież ciąża to nie choroba. Tylko w moim przypadku wychodzi na to, że symuluje i przesadzam a zalecenia lekarza wysysam z palca. Po co? Nie mam pojęcia. Myślę że każda matka i ojciec najbardziej na świecie pragnęliby żeby ich dziecko było zdrowe i nie cierpiało. A mnie właśnie ten cel przyświeca. Tak trudno to pojąć, że na świecie są ważniejsze rzeczy od materialnych przedmiotów? Że czasem trzeba zrezygnować z wyjazdu, wyjścia do kina lub zakupów by móc poświęcić ten czas na coś ważniejszego lub kogoś kto potrzebuje pomocy.
Przykre jest to, że nie rozumieją tego bliskie nam osoby :-(
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Doskonale Cię rozumiem bo również byłam w takiej sytuacji i też nie każdy to rozumiał... Ale Ty nie przejmuj się co mówia inni, czekaj spokojnie na swoje maleństwo :-)
OdpowiedzUsuństaraj się nie słuchać.... kazdy rodzic wie jak ważne jest dbanie o swoje dziecko, a przynajmniej każdy rozumny. Odpoczywajcie, trzymajcie się i zdrowia dla Was!
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam... Od 5 miesiąca miała zagrożoną ciąże i same zakazy... I do dziś pamiętam tekst jednej osoby "moja żona to do samego końca rowerem jeździła i torby z zakupami nosiła a Ty to taka delikatna że od sklepu do sklepu pieszo nie pójdziesz"
OdpowiedzUsuńZawsze Ktoś tak trafi się... Ale nie ma co się przejmować. Ważniejsze są te Osoby co rozumieją i pomagają :-)